środa, 30 kwietnia 2008

Dinner time

Z serii- chemiczne potrawy... po wspaniałych parówkach, przyszedł czas na obiad i cudowne nagetsy- dla wtajemniczonych- "Koko przysmak"

Zamiast madżentowej kartki...

Madżentowe całusy przesyła córuchna !

Nuda w Newcastle...

niedziela, 27 kwietnia 2008

Bicycle races

Będę musiała kupić damkę...

Krasnale c.d.

Jest ich więcej....

Po dzisiejszej wizycie w centrum miasta, przekonałam się, że istnieje tam całe podziemie krasnalowe. Tym razem krasnale z bogatszej dzielnicy...znaczy ogrodu-krasnal za 2 funty

Darro-stylista

Przed wczorajszym wypadem na zakupy, Daro obdarzył mnie cudnym komplementem jako, że jest uznanym i cenionym w świecie mody stylistą(prawie tak wielkim jak łysol )

sobota, 26 kwietnia 2008

Nocny jastrząb

A oto mój tajny sposób kontaktu z ojczyzną-Allo Allo-Polsza, niestety w szafie nie ma dwóch lotników:/

Zakupce w Metro Center

MetroCenter-jaskinia komerchy i rozpusty-ohyda! po milionowym okrążeniu Poundlandu, moim oczom ukazały się one!!! Kolonia krasnali-wystraszonych i głodnych( co widać po krasnalu z prawej- jak zachłannym okiem spogląda na bułeczkę swego towarzysza). Zabierz je do swojego ogrodu...za jedynego funciaka!!!

piątek, 25 kwietnia 2008

serce na dłoni dla przyjaciół z Polszy.....

Serce w szklance-dla Halynky w zamian za stracony kubek...albo nerka w osoczu dla Martynki zamiast kiepa za fotelem

Chemiczne parówki

A oto moje śniadanko na obczyźnie-paróweczki nadziewane chemią( rzecz jasna jedzone poza piątkowymi śniadaniami:>)

czwartek, 24 kwietnia 2008

pieprznie i słono

Elmonik i Eldarro- czyli solniczka i pieprzniczka

Elmyszuncja

Na sam początek-przedstawiam Elmyszuncję-super psa Elmonik