środa, 28 stycznia 2009

A ja mam Panią Myshę


...a to jej ofiary...na szczęście 100 procent gummma...bezpiecznie...

Molvin od Agathe


Podczas kryzysu i świnki wychudłe...hehe, mały Molvin zauroczył mnie do tego stopnia, że prawie codziennie podglądam go i jego panią na blogu http://stylebytes.net/. Szkoda, że Agathe nagle przestała prowadzić swoją stronę...

Kryzys finansowy


Z okazji narzekań Eldarra, że nic na blogu sie nie dzieje- mash Darro wieści najnowsze (aczkolwiek zdjęcia niestety archiwalne)- lata tłuste/ lata chude....a torebunia pod kolor kryzysu ( no i jak przystało na bide- sprzed trzech sezonów)

sobota, 3 stycznia 2009

Mechaniczne...


prawie jak u Kubricka :D, tyle że w mojej kuchni:>

Jelunek


tym razem prawie jak żywy! wystawa sklepu z futrami naturalnymi...radziłabym brać kopytka za pas!