
Czyli cudna wystawa japońskiego artysty, który w przestrzeniach wielkiej galerii stworzył drewniane domki- scenerię dla swoich uroczych ludków. Uginając nogi, wchodzimy przez malutkie dzrzwi i podglądamy co teraz robią... Jak sam artysta określił- połączenie punk, rock'n'rolla, mangi i amerykańskich kreskówek- dla mnie bomba!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz