czwartek, 29 maja 2008
Home made...lasagne
Przesyt sztucznościami zmusił mnie w końcu do poczynienia tych drastycznych kroków! To cudo wykonałam dziś, od początku do końca sama...przepraszam...Darro otwarł puszkę z pomidorami...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz